... Nie wierzę już w style. Nie wierzę, że istnieje chiński sposób walki czy japoński sposób walki, czy jakikolwiek inny. Gdyby ktoś miał 3 ręce i 4 nogi, walczyłby inaczej. Ale mamy dwie ręce i dwie nogi, więc style nie różnią ludzi, lecz ich poglądy, które są dla nich prawdą i których nie chcą zmienić. Trzeba zapomnieć o stylach i powiedzieć: 'Oto ja - człowiek. Jak mogę wyrazić siebie, całkowicie i w pełni?'... W moim rozumieniu sztuka walki oznacza szczere wyrażanie samego siebie. A to jest bardzo trudne. Łatwo by mi było popisywać się, w poczuciu własnego mistrzostwa. Mógłbym czuć się z tym wspaniale i robić wiele rzeczy na pokaz. Mógłbym pokazać wiele efektownych ruchów. Ale by uczciwie wyrazić samego siebie, nie okłamując się, by zrobić to szczerze, trzeba się namęczyć.